Ból w kolanie może pojawić się podczas jazdy na rowerze w każdym momencie, nawet jeśli wcześniej nie odczuwałeś żadnych dolegliwości związanych z uprawianiem tego sportu. Przedstawiamy powody powstawania bólu w kolanie oraz sposoby jego wyeliminowania.
Przez kilka lat intensywnego treningu rowerowego wielokrotnie doświadczałem tego przykrego zjawiska: ból w kolanie pojawiał się w najmniej oczekiwanym momencie w dalekiej trasie lub podczas ostrej wspinaczki. Silny ból w kolanie może skutecznie uniemożliwić dalszą jazdę i zmusić cię do szukania pomocy u innych osób, aby móc bezpiecznie wrócić do domu.
Pamiętam moje wypady rowerem za miasto, gdy podczas sprintu na Kopiec Kościuszki w Krakowie, czy żwawej zaprawie w Lasku Wolskim nagle dopadał mnie silny ból w prawym kolanie, który zmuszał do zejścia z roweru i do kontynuowania podróży pieszo.
Ból w kolanie podczas jazdy na rowerze możesz odczuwać jako bolesne kłucie, które częściowo paraliżuje kolano uniemożliwiając jego pełny wyprost lub zgięcie. Kontynuowanie jazdy na rowerze z taką kontuzją jest niemożliwe z powodu silnego bólu eskalującego do unieruchomienia stawu.
Kiedy może pojawić się ból
Ból w kolanie podczas jazdy na rowerze najczęściej pojawia się przy intensywnym wysiłku, na przykład podczas ostrego sprintu lub wspinaczki. Z autopsji wiem, że nie ma znaczenia czy jesteś rozgrzany czy nie – ból może pojawić się w każdej fazie treningu.
Niekiedy odczuwałem lekki ból już po przejechaniu kilku kilometrów, innym razem ostry ból atakował niespodziewanie gdy byłem już w pełni rozgrzany. Wykluczenie z dalszej jazdy zdarzało mi się niekiedy w głębokim lesie, wiele kilometrów od domu i przynajmniej kilkanaście kilometrów od najbliższej miejscowości, w której mógłbym szukać pomocy, dlatego zdecydowałem się na zbadanie przyczyn i wyeliminowanie tej przykrej dla każdego rowerzysty dolegliwości.
Powody powstawania bólu w kolanie podczas jazdy na rowerze
Aby usunąć problem, musimy odpowiedzieć na pytanie skąd bierze się ból w kolanie podczas jazdy na rowerze. Otóż jeżeli nie masz żadnego trwałego schorzenia kolana a ból pojawia się wyłącznie podczas jazdy na rowerze to w prawie stu procentach przypadków winę za to ponosi zbyt wysokie siodełko. Zbyt wysoko ustawione nie pozwala na swobodny wyprost kolana, gdy pedał jest wychylony maksymalnie w dół, co po dłuższym wysiłku powoduje ból.
Zatem siodełko powinno być ustawione na takiej wysokości, aby noga była lekko zgięta w kolanie gdy pedał znajduje się w pozycji maksymalnie wychylonej do dołu. Aby ustawić wysokość siodełka, usiądź na rowerze w pozycji do jazdy i oprzyj się jedną ręką o ścianę aby nie upaść. Sprawdź czy noga jest lekko ugięta w kolanie gdy pedał jest wychylony maksymalnie do dołu. Jeżeli noga jest prosta lub dosięgasz do pedału jedynie przednią częścią stopy, obniż siodełko.
Nie obniżaj do jednak za bardzo, ponieważ zbytnie zgięcie w kolanie również może je niepotrzebnie obciążyć. W moim przypadku obniżenie siodełka o kilka centymetrów zaowocowało natychmiastowym ustąpieniem jakichkolwiek dolegliwości, których to nie mogłem pozbyć się przez kilka lat treningów! Inną przyczyną pojawienia się bólu może być złe dopasowanie siodełka względem osi ramy.
Nowoczesne siedziska dają możliwość regulacji położenia siodełka względem osi ramy poprzez poluzowanie przesunięcie siedziska względem ramy do przodu lub do tyłu w poziomie. Najczęściej regulacji dokonuje się poluzowując jedną lub dwie śrubki znajdujące się tuż pod siedziskiem przy mocowaniu do rury siodełka. Zaleca się aby oś tworzona przez wyprostowaną nogę była równoległa do osi ramy tak, aby na pedały naciskać prostopadle z góry.
Kolejnym ustawieniem, jakiego możecie dokonać w obrębie siodełka jest pochylenie siedziska lekko w przód lub tył. Polecam wam jednak ustawienie siodełka w linii idealnie równoległej do podłoża. Jest to ustawienie optymalne, ponieważ zapobiega z jednej strony zsuwaniu się ciała do przodu a z drugiej eliminuje niepotrzebny ucisk krocza w przypadku gdy siodełko jest pochylone do tyłu.
Reasumując, aby pozbyć się bólu kolan podczas jazdy rowerem należy dopasować wysokość siodełka do długości nóg oraz ewentualnie przesunąć siedzisko tak, by wyprostowana noga była w jednej linii z osią ramy. W moim przypadku odczułem natychmiastową poprawę i nie odczuwam już żadnego bólu nawet przy ponad stukilometrowych, intensywnych wycieczkach wokół miasta.
Źródła:
fitnesi.pl
